Jedno pytanie zdecydowanie dominuje dyskurs w polskim krajobrazie politycznym: kiedy odbędą się następne wybory parlamentarne? Prezydent RP, Andrzej Duda, ma czas do sierpnia 2023 roku, aby podać konkretną datę. W grę wchodzą cztery potencjalne terminy.
Według Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, to prezydent decyduje o dacie wyborów, nie później niż na 90 dni przed upływem 4 lat od rozpoczęcia kadencji Sejmu i Senatu. Duda musi jednak także uwzględnić dodatkowy wymóg: wybory muszą odbyć się w dniu ustawowo wolnym od pracy, który przypada w ciągu 30 ostatnich dni przed upływem obecnej kadencji obu izb parlamentu.
Zgodnie z tymi ograniczeniami, ostateczna decyzja w sprawie daty wyborów parlamentarnych musi zostać podjęta najpóźniej do 14 sierpnia 2023 roku.
Możliwe terminy wyborów parlamentarnych w 2023 roku to 15 października, 22 października, 29 października lub 5 listopada. Wojciech Szarama, poseł Prawa i Sprawiedliwości, sugeruje, że najbardziej prawdopodobna wydaje się końcówka października.
Szarama dodaje jednak, że ostateczna decyzja zależeć będzie od wielu czynników, w tym od aktualnej sytuacji politycznej zarówno na arenie krajowej, jak i międzynarodowej.
Prof. dr hab. Marek Zubik, kierownik Katedry Prawa Konstytucyjnego z Wydziału Prawa i Administracji UW, w rozmowie z tvn24.pl uważa, że najmniej prawdopodobne wydają się daty 29 października i 5 listopada. Ta ostatnia jest szczególnie mało prawdopodobna, ze względu na bliskość Dnia Wszystkich Świętych.
Niektórzy komentatorzy spekulują, że wybory mogłyby odbyć się 15 października, na Dzień Papieski - święto upamiętniające wybór Jana Pawła II na papieża. Taki ruch z pewnością wywołałby sporo emocji w polskim społeczeństwie. Na razie jednak, wszystko pozostaje w sferze spekulacji.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz