Wybory parlamentarne mogą odbyć się 15 października. Jak informuje Onet, za tą datą opowiada się kierownictwo Prawa i Sprawiedliwości.
Wyznaczenie dnia głosowania do Sejmu oraz Senatu Rzeczypospolitej Polskiej jest obowiązkiem głowy państwa.
Zgodnie z Konstytucją RP, wybory do Sejmu i Senatu muszą odbyć się w dniu wolnym od pracy i w ciągu 30 dni przed upływem czterech lat od początku kadencji Sejmu i Senatu (czyli cztery lata od 12 listopada 2019 roku).
Prezydent Andrzej Duda musi wybrać jedną z czterech dat wyborów.
Dzień wyboru przez Polaków posłów oraz senatorów musi wybrać jedną z dat - 15 października 2023 (niedziela), 22 października 2023 (niedziela), 29 października 2023 (niedziela), 5 listopada 2023 (niedziela).
Dokładny termin poznamy prawdopodobnie w sierpniu. Prezydent na ogłoszenie daty wyborów ma czas do 12 sierpnia, a jak mówi jeden z prezydenckich ministrów w rozmowie z Onetem, "prezydent zamierza z tego czasu w pełni skorzystać".
Datę przeprowadzenia wyborów, w trzech źródłach, potwierdził Onet. Data 15 października, za którą opowiada się Prawo i Sprawiedliwość nie jest przypadkowa.
Jak podają źródła Onetu, rządzącym ma zależeć na tym, by kampania wyborcza była możliwie jak najkrótsza.
Ponadto na 15 października przypada Dzień Papieski, a to miałoby być powodem mobilizacji konserwatywnego i prawicowego elektoratu.
- Po trzecie PiS wybierając właśnie tę datę, doskonale zdaje sobie sprawę z faktu, że wielu księży z ambon będzie w tym dniu jasno wskazywało wartości i wybory, którymi powinni kierować się wierni. A to w trakcie trwania ciszy wyborczej może w końcowym rozrachunku mieć istotne znacznie - informuje Onet.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz