Policjantem się jest, a nie tylko bywa. Po raz kolejny udowodnili to mundurowi z Wąbrzeźna. Przebywający na urlopie wypoczynkowym funkcjonariusz ruchu drogowego, zatrzymał kompletnie pijanego kierowcę.
Wszystko wydarzyło się w poniedziałek 13 czerwca ok 18:00 w Pływaczewie. Jeden z funkcjonariuszy wąbrzeskiej "drogówki", poruszając się w czasie wolnym od służby prywatnym autem zauważył, iż jadący przed nim kierowca ma bardzo duże kłopoty z utrzymaniem właściwego toru jazdy. Początkowo podejrzewał, iż kierowca wężykującej skody ma problemy zdrowotne. Policjant podjął próbę nawiązania z nim kontaktu gestami i używając sygnału dźwiękowego swojego auta. Mężczyzna jednak nie reagował.
Funkcjonariusz postanowił wyprzedzić skodę i nakazał jej kierowcy zjechanie na pobocze. Kiedy mężczyzna zatrzymał swoje auto, policjant wylegitymował się i zapytał kierowcę skody o przyczyny takiej jazdy. Kierowca bez namysłu odparł, że jest pijany. Na miejsce wezwany został patrol ruchu drogowego. Badanie stanu trzeźwości 54-letniego mieszkańca gminy Ryńsk wykazało równe 2 promile alkoholu w jego organizmie!
Mężczyzna stracił prawo jazdy a za swój czyn odpowie przed sądem. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi mu do 2 lat więzienia. Zdecydowana reakcja policjanta być może zapobiegła kolejnej tragedii na drodze.
źródło: KPP Wąbrzeźno
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz